W dniach 5-6 sierpnia uczestniczyłam w fascynującym wydarzeniu, jakim jest Jarmark Ikon w Sanoku. To kolorowy festiwal rękodzieła, który zręcznie łączy tradycję z nowoczesnością.
Niestety pogoda była pewnym wyzwaniem podczas Jarmarku, ponieważ Sanok przywitał nas solidną ulewą z piorunami. Nieco niestabilna aura nie zdołała jednak przyćmić atmosfery tego wyjątkowego spotkania z rękodziełem. Po 2 godzinach wyczekiwania na poprawę pogody przyszedł czas na rozłożenie straganu i powitanie pierwszych pasjonatów rękodzieła. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że moi Klienci to ludzie pełni entuzjazmu, co dopełnia tę wspaniałą atmosferę.
Główną gwiazdą Jarmarku były, oczywiście, wyjątkowe wyroby lokalnych rzemieślników i artystów, w tym moje autorskie produkty ceramiczne. Nie skłamię jeśli napiszę, że moje umiejętności łączenia kolorów przyciągały wzrok. Bardzo liczne pochwały stoiska i przemiłe komentarze sprawiają, że czuję, że ceramika to moje powołanie. Jarmark Ikon pokazał, że rękodzieło nie ogranicza się tylko do tradycyjnych wzorów, lecz może być również źródłem nowatorskich i zaskakujących dzieł. To dowód na to, że rękodzieło ma wiele twarzy i interpretacji. Z pewnością warto docenić różnorodność tego wydarzenia, gdzie zarówno tradycyjne ikony, jak i wyroby licznych pracowni rzemieślniczych mogły być prezentowane na tych samych warunkach.
Ponadto wydarzenie na sanockim Rynku oferowało wiele atrakcji towarzyszących. Pokaz posługiwania się młotem i kowadłem zaprezentowany przez Kowalstwo „OKOWA” był przepełniony dowcipem i ciekawymi historiami związanymi z tą profesją. Jak zwykle na tego typu imprezach bywa dużą popularnością cieszyły się lokalne wyroby spożywcze.
Podsumowując, Jarmark Ikon w Sanoku to barwna uczta dla miłośników rękodzieła i regionalnych smaków. Pomimo drobnych niedociągnięć związanych z pogodą, to wydarzenie podkreśla bogactwo kreatywności i różnorodność sztuki. Już teraz deklaruję, że za rok znów odwiedzę Sanok ze swoimi produktami.
M.